Zanim w sobotę Polska reprezentacja w piłce nożnej dostała z reprezentacją Czech to Irlandczycy przegrali z Hiszpanią 0 do 4.
W mediach zrobił się ogromny szum na temat jak Irlandczycy zachowywali się gdy ich drużyna przegrywała. Prowadzili wspaniały doping przez cały czas a na końcu nagrodzili graczy brawami. Zrobili ogromnie pozytywne wrażenie. Pisano, że to najlepsi kibice euro2012. Na demotywatorach.pl namawiano aby 18 czerwca Irlandczycy grają z Włochami, Polacy dopingowali Irlandczyków i przyłączyli się do wspaniałego dopingu.
Wszyscy po meczu z Rosją mieli nadzieje a wręcz byli pewni, że polska reprezentacja potrafi zagrać pięknie cały mecz i dokopie Czechom. Niestety skończyło się 1:0 dla Czechów. Doping jednak nie umilkł tak jak na meczu z Grecją. Dalej trwał a jak mecz się skończył to pomimo gorzkiego smaku porażki to kibice nagrodzili graczy brawami. No bo jak? Polak gorszy od kogoś.
Normalnie jak nam nie wychodzi to chcemy kozłów ofiarnych i obwiniamy jedni drugich. Zaczyna się polskie piekiełko. Gdzie wszyscy się znają na wszystkim i mają racje. Jednak Irlandczycy pokazali co się robić i oprócz przyśpiewki "Nic się nie stało" słychać było "Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce". Co jest trudne bo nigdy w życiu nie przeżyłem Polski w ćwierćfinale dużej piłkarskiej imprezy jak sporo polaków.
Poznawanie innych kultur to wspaniała sprawa. Tu inna irlandzka kultura zmieniła polaków. Nie wiem czy wielu ale w relacjach w mediach to było widać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz