poniedziałek, 28 października 2013

Ludzie bez roboty przez roboty.

W zeszły poniedziałek w Gazecie Wyborczej można było przeczytać artykuł o wpływie robotów na stanowiska pracy. Obecnie ten artykuł jest dostępny online.
Artykuł opiera się na raporcie stworzonym przez firmę analityczną Gartner.
Artykuł na początek ma dla nas kubeł zimnej wody bo związaną z przenosinami Amazona do Polski. Wiadomość o dużym zatrudnieniu w tych centrach może skończyć się tak, że zatrudnienie będzie później redukowane a pracownicy będą zastępowani robotami.
Można przytoczyć hasło "Praca w przyszłości będzie luksusem". Nasze dzieci przegrają z robotami o prace szczególnie jeżeli będą miały starą edukacje. Dla pocieszenia można dodać, że firma Garnter, przewiduje iż związki zawodowe i ogólnie legislacje prawne wymuszą ograniczenie robotów w przemyśle tylko lepiej nie liczyć na to i podnosić kwalifikacje.

Najważniejszy cytat:
"Brynjolfsson i McAfee przekonują, że gwałtowne zmiany technologiczne niszczą miejsca pracy szybciej, niż je tworzą, zarówno w USA, jak i w innych uprzemysłowionych krajach na świecie. Ich dowód koronny to wykres pokazujący, niestety, tylko na gruncie amerykańskim, że od kilku lat wydajność produkcji rośnie znacznie szybciej niż poziom zatrudnienia i poziom wynagrodzenia poszczególnych pracowników (ludzi). Dwie linie na wykresie, wydajność i dynamika zatrudnienia rozdzielają się około roku 2000, chociaż wcześniej rosły niemal równolegle od zakończenia II wojny światowej.
Teraz produktywność rośnie niezmiennie, natomiast wzrost zatrudnienia zaczął wyhamowywać. Naukowcy podkreślają też, że pomimo wzrostu PKB per capita znacznie wolniej zwiększają się średnie dochody amerykańskiego pracownika."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz