poniedziałek, 3 marca 2014

Matematyka rewolucji


Dzisiaj wszyscy na ustach mamy Ukrainie i napiętą sytuacje na Krymie ale jakoś te rewolucje się zaczynają. Grupa naukowców: Marco Lagi, Karla Z. Bertrand, Yaneer Bar-Yam z Uniwersytetu Cornell napisali pracę na temat zależności między ceną żywności a rewolucjami - "The Food Crises and Political Instability in North Africa and the Middle East". Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa publikuje wskaźnik "Food Prices Index". Autorzy prac pokazują że wysoki wskaźnik cen żywności powoduje zamieszki.
Zależność można zobaczyć na poniższej grafice.
W niektórych raportach możemy zobaczyć jak się rozkładają na świecie zagrożenia związane z brakiem żywności.
Część krajów wiedząc, że ceny żywności tak wpływają na obywateli, dopłacają do niej. Tylko wtedy muszą mieć z czego dopłacać np. z ropy. Jednak cenny utrzymują się już od 2011 ciągle wysoko, co może nadwyrężyć metodę dopłacania do żywności. Indeks obecnie na styczeń 2014 wynosi 203,4, czyli ciągle powyżej 200.
Cenny żywności są wysoko bo są ofiarą spekulacji. Jeść ludzie muszą a o pieniądze na spekulacje łatwo. Brak unormowania sektora finansowego powoduje zatem śmierć ludzi nie tylko z głodu ale też w walce o godne życie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz