"Co ty dziś zrobiłeś/aś dla kraju?" Kojażone jest raczej z czasem wojny niż pokoju ale w przerwie pomiędzy wojnami też trzeba działać.
Kraj to ziemia i ludzie. Ziemia jest raczej stała, przynajmniej we właściwościach bo czasem granice się zmieniają. Jej potencjał jest jest stały. Zmienną poprawiającą kraj są ludzie. To ich umiejętności, charakter, kultura decydują. Dlatego jest ważne aby ludzie rozwijali się przez lata, przez wieki.
Obecnie rozwój jest "konsumencki". Nasz rozwój jest liczony w pieniądzach a pieniądze przepływają w gospodarce. Im szybciej obracamy towarami, usługami, pieniędzmi tym lepiej. Tylko co to nam daje? Energia i surowce tracone na produkty zaprojektowane na minimalną trwałość. Plaga zakupoholików. Posiadanie zawsze było celem człowieka i szansą na podnoszenie statusu społecznego ale celem już nie jest posiadanie, celem jest nabywanie.
Producenci wprowadzają różne rozwiązania w swoich produktach abyś nie mógł kupić części do starego/innego komputera czy samochodu. Masz nabywać nową całość. Jest to metoda biznesowa utrzymania się na rynku zgodnie z zasadą "lepiej leczyć niż wyleczyć" jednak tragiczne jest to, że jest to jedyny rozwój. Kiedyś jakąś moralność zapewniała religia i tradycja jednak zostały one obalone i nie stanowią one obecnie alternatywy dla kultu pieniądza.
Jedyną obroną i nadzieją jest właściwa edukacja kolejnych pokoleń. Należy pamiętać, że nie mamy rozwiązania na wszystko ale ucząc młodych wszystkiego co wiemy, jest szansa na nowe rozwiązanie. Jednym z ciekawych efektów obserwanych jest jak ludzie którzy mieli cieżko odnoszą sukcesy oraz zapewniają dobrobyt swoim dziecią którzy nie tylko nie doświadczą tego losu ale często nie są informowani o naukach wyniesionych przez rodziców bo przecież po co rozmawiać o błędach. Efekt - dzieci trwonią prace rodziców.
„Mądry człowiek uczy się na własnych błędach, sprytny człowiek uczy się na błędach innych, głupi człowiek nigdy się nie uczy” - Nikodem Marszałek
Dlatego nauka powinna obejmować 2 zagadnienia. Informowanie o błędach oraz umożliwienie ich popełniania przy małych konsekwencjach. Tak aby młody człowiek nie "cierpiał" tak jak jego rodzice ale miał doświadczenie startowe większe od jego rodziców. Tak aby jego potencjał był większy. Dzięki temu ludzie będą radzić sobie lepiej i rządzić mądrzej. Taki ktoś poradzi sobie w sytuacji zagrożenia. Będzie podejmował bardziej świadome wybory. Zdrowszy tryb życia dla siebie i planety. Będzie lepszym człowiekiem a lepsi ludzie to lepszy kraj. Bądź rodakowi rodakiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz