poniedziałek, 3 października 2011

Diagnoza Społeczna - Polska 2011

Na stronie www.diagnoza.com został ogłoszony raport na 2011 rok.
Nie miałem czasu aby przeczytać całość ale "rzuciłem okiem" tu i tam. Nie jestem żadnym ekspertem ale swoje zainteresowania mam. Zatem.
Na stronie 63 mamy wykres 4.2.3 przedstawiający na co nie stać gospodarstwa domowe i znajdujemy tam prawie same spadki. Mleko stoi w miejscu. Cukier podskoczył bo drogi a warzywa widać zastój. Zatem może mamy efekt kupowania tanich produktów wysoce przetworzonych. Parówka pewnie w ankiecie to dalej mięso.
Strona 188 zaufanie do instytucji finansowych. Ogółem do NBP 73,7; do Banków 40,9 %; do Giełdy 19,5%. Musze stwierdzić że zdrowo to wygląda. Choć do banków trochę wysokie ale na stronie 190 mamy szczegóły i widać ok. 20% tak dla banków, ok. 30% nie i ok. 50% nie mam zdania. Jak będzie więcej kłopotów w bankach w kolejnych latach to może ta nieufność uratuje czyjeś oszczędności życia.
Na stronie 205 mamy tabele 5.6.4 przedstawiającą grubość ludności. Ludzie grubi krócej żyją i więcej chorują zatem model społeczeństwa, że kolejne pokolenie pracuje na poprzednie jest a wykonalny. Kolejne pokolenia są coraz większym obciążeniem a do roboty coraz mniej. Wydajność dzięki słabej edukacji nie rośnie.

Na stronie 254 znajdujemy ciekawą informacje:
Na skali akceptacji demokracji 28.2 proc. zbiorowości wybrało pogląd, że „demokracja ma przewagę nad wszelkimi innymi formami rządów"; 15,0 - że „niekiedy rządy niedemokratyczne mogą być lepsze niż rządy demokratyczne"; dla 15.9 „nie ma znaczenia, czy rząd jest demokratyczny czy niedemokratyczny", zaś 3.6 proc. uważa, że „demokracja jest złą formą rządu; 37,3 proc. nie udzieliło odpowiedzi.
Jak to mówią - Zamordyzm nie jest zły byle by to tych "innych" za mordę trzymali. Demokracja dała nam kolesi co nic nie robią - słynnych p osłów. Raczej obraz wypaczony niechęcią do darmozjadów niż faktyczna niechęć do współdecydowania.

Lekturę raportu polecam nawet tylko pobieżną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz